0

Naturalna czystość brzmienia czyli homerecording

Odsłuchując płytę CD z nagraniem muzycznym mało kto z nas zastanawia się jak wiele pracy zostało wykonane w studio nagraniowym, by w końcowym efekcie zabrzmiało to dobrze. To nie wygląda wcale tak prosto jak się niektórym zdaje, że przychodzą muzycy do studia, zasiadają za instrumenty, akustyk w reżyserce odlicza do startu, włącza nagrywanie, muzycy grają, materiał się nagrywa i po robocie. Często jeszcze wielogodzinna praca zaczyna się dopiero po zakończeniu fizycznego nagrywania. Jest to już praca na nagramy materiale, który teraz trzeba odpowiednio obrobić. 

Sposoby realizacji nagrania studyjnego 

Możemy rozróżnić dwa podstawowe rodzaje nagrań na tzw. setkę, czyli wszystko nagrywane jest na jedną ścieżkę naraz, jednocześnie oraz możemy nagrywać dane instrumenty i wokal na poszczególne oddzielne pojedyncze ścieżki.  Każda z tych technik ma zarówno swoje wady jak i zalety. Ta pierwsza jest poniekąd łatwiejsza i zajmuje mniej czasu, jeżeli chodzi o obróbkę, ale jednocześnie jest cięższa do uzyskania dobrej jakości. Chodzi tu przede wszystkim o to, że mając na jednej ścieżce wszystkie instrumenty nie jesteśmy wstanie potem wyodrębnić jakiś instrument i go odpowiednio z edytować i dostosować np.: pogłośnić lub ściszyć. Przy nagrywaniu na setkę już na starcie wszystkie instrumenty muszą mieć ustawione dokładnie swoje parametry, tak by były o odpowiedniej głośności i selektywności. Ponadto, tu wszyscy muzycy muszą być ze sobą bardzo dobrze zgrani, bo w przypadku pomyłki jednego, całą robotę zaczynamy od początku. Setka była metodą, którą dawniej powszechnie wykorzystywano. Dziś zdecydowanie chętniej wykorzystuje się ten drugi sposób, w którym każdy muzyk czy wokalista nagrywa swoją partię oddzielnie. Takie rozwiązanie daje możliwość kilkukrotnego powtórzenia danego fragmentu przez muzyka w razie jakiejś pomyłki, a muzycy nawet nie muszą się wspólnie spotykać w studio.  

Obróbka materiału  

Bez względu jaka metoda została wybrana do nagrania, to nagrany materiał należy potem odpowiednio obrobić. Jednym z podstawowych urządzeń na których dokonuje się odsłuch nagranego materiału są oczywiście monitory studyjne. I to od jakości sprzętu na jakim pracujemy bardzo dużo zależeć będzie końcowy efekt. Monitory studyjne w odróżnieniu od kolumn wykorzystywanych na przykład przy wieżach hi-fi zdecydowanie różnią się swoją specyfikacją. Kolumny od wieży mają za zadanie jak najładniej przekazać nam dźwięk i w związku z tym, mamy tam pewne zakłamania muzyczne poprzez podbicie basu lub innych częstotliwości. Natomiast dobrej klasy monitory studyjne powinny charakteryzować się idealną czystością i naturalnością przekazywanego materiału. Tu materiał odsłuchiwany powinien być w pełni klarowny bez żadnych przekłamań. Dopiero realizator odsłuchując taki czysty dźwięk jest wstanie określić czego brakuje a czego w nagraniu pierwotnym jest za dużo i należy zmniejszyć. Z tego też względu zwykłe kolumny audiofilskie nie nadają się do pracy studyjnej.  

Podsumowanie 

Przy wyborze monitorów bardzo ważnym elementem jest to, by miały one wyrównane pasma i mogły realnie odwzorować naturalne brzmienie nagranego utworu. Szczególnie zwracamy uwagę na parametry takie jak maksymalny poziom SPL, mówiący nam jak głośniki mogą zagrać. Odsłuchy dzielimy na monitory studyjne: bliskiego, średniego i dalekiego pola. Te ostatnie używane są zazwyczaj w dużych pomieszczeniach i głównie w studiach nagraniowych. Te mniejsze zdecydowanie lepiej się sprawdzą w domowych studiach. Ustawiając monitory pamiętajmy, że powinny tworzyć one tzw. trójkąt równoboczny. Odległość pomiędzy monitorami powinna wynosić tyle ile odległość od monitora do słuchacza.