Jak ćwiczyć grę na perkusji, skoro mieszkam w bloku?
Największą zmorą muzyków, wszelkiej maści jest mieszkanie znajdujące się w blokowisku.. niestety wielu z nas owe posiada, te zaś cechują się bardzo zaskakującą tendencją do przenoszenia dźwięków, ile razy wieczorem w bloku słychać płacz dziecka, szczekanie psa czy awantury rodzinne. Te sytuacje są naturalne lecz z instrumentami niestety jest tak że nie każdy lubi ich słuchać a tym bardziej gdy gra początkujący, w dodatku na instrumencie nie melodycznym.
Nie każdy ma możliwość wynajęcia salki blisko domu, gdzie możemy grać kiedy mamy ochotę.
A ćwiczyć bez wątpienia trzeba. Wiele osób pyta jak ćwiczyć…
Postaram się podsunąć kilka rozwiązań.
Proste ćwiczenia techniczne
W zasadzie, najwięcej efektów przynosi granie wprawek werblowych, jednak to werbel słychać najbardziej w naszym zestawie, podam kilka przykładów zastąpienia go czymś cichszym.
Na rynku powstało wiele alternatyw, np pady, czyli urządzenie wykonane z plastiku, bądź drewna a na nim gumowa mata, która daje uczucie odbijania się pałki od membrany, jest do dosyć cichy przyrząd, ale nie zupełnie, a w dodatku dynamika grania trochę odbiega od rzeczywistego werbla
plusy pada to na pewno małe gabaryty.
Ostatnią nowością jest masa plastyczna którą można rozwałkować na dowolnej płaszczyźnie, a po chwili zakochuje się jak powierzchnia pada, a później znowu zgnieść i włożyć do małego pudełeczka. To na pewno ciekawa rzecz jeśli chcemy poćwiczyć w pracy, szkole, w pociągu czy w domu.
Kolejnym produktem są tak zwane naciągi siateczkowe, które nakładamy na werbel czy też inny bęben- ponieważ są one w różnych rozmiarach, zamiast naszego naciągu.. stroimy go tak aby twardość odpowiadała naszemu wcześniejszemu naciągowi…
Jest to ciekawy patent z wielu przyczyn, dynamika grania jest taka sama jak na prawdziwym naciągu, jest zupełnie cicha, oraz nie odzwyczajamy się grania na werblu, to również jest ważne.
Minusem na pewno będzie fakt, że jeśli nie mamy dwóch werbli, musimy ściągać go z powrotem jeśli będziemy chcieli pograć na całym zestawie.
Wybór instrumentu czyli dylematy perkusisty:
http://muzyczny.pl/59_artykul_Ktory-instrument-jest-dla-mnie.html
Co jeśli mam dość werbla, a chciałbym pograć z podkładem
Zorganizowanie sobie zestawu perkusyjnego w domu to również nie lada wyzwanie, ale są na to sposoby, najpopularniejszym ostatnimi czasy jest perkusja elektroniczna, jest mała, możemy grać w słuchawkach, wysokiej półki zestawy są bardzo miłe w brzmieniu oraz w dynamice jednak są one drogie. Tańsze zaś brzmią płasko, a dynamika grania nie odzwierciedla grania na instrumencie.
Jest to dobre rozwiązanie jeśli mamy mało miejsca, mieszkamy z rodzicami, mamy jakieś fundusze i nie chcemy hałasować. Lecz należy pamiętać że nigdy nie zastąpi nam prawdziwego grania na perkusji akustycznej.
Kolejnym rozwiązaniem jest oczywiście jak wspomniałem, zakup naciągów siateczkowych na cały zestaw, oraz mat tłumiących na talerze. Dynamika grania pozostaje, cena nie jest tak wysoka, jednak minusem jest fakt że w bloku zazwyczaj mamy mało miejsca, często zbyt mało aby rozłożyć perkusje.
Zawsze możemy połączyć te patenty, werbel z naciągiem siateczkowym, hi hat z matą tłumiącą oraz mały pad do stopy.
Podsumowanie
Mieszkanie w bloku na pewno nie sprzyja muzykowaniu, jednak mawiają że jeśli jest potrzeba to znajdzie się rozwiązanie. Podałem wszystkie mi znane rozwiązania, jednak zachęcam do spróbowania każdego z rodzajów grania wymienionych przeze mnie aby mieć porównanie.
Życzę powodzenia w ćwiczeniach i rozwijaniu swoich umiejętności.